Postanowienia noworoczne zwykle podejmujemy pod wypływem impulsu, jakiegoś wewnętrznego nakazu, który skłania nas do natychmiastowego rzucenia niezdrowych nawyków, rozpoczęcia diety czy nauki języka albo wykupienia karnetu na siłownię. Nieprzemyślane postanowienia sprawiają, że szybko wracamy do starych przyzwyczajeń, porzucamy dietę, a karnet na siłownię staje się wyrzutem sumienia na następne miesiące, bo przecież “pójdziemy w przyszłym tygodniu”.
Magiczny czas przejścia między starym a nowym jest jednak momentem, kiedy warto przemyśleć niektóre swoje działania i podjąć kroki w kierunku dobrych zmian. Nie zakładajmy od razu, że przez miesiąc nauczymy się chińskiego. Załóżmy, że wprowadzimy kilka zdrowych dla nas i planety nawyków, które pozwolą nam żyć w odrobinę bezpieczniejszym i przyjaźniejszym świecie.
Zdrowe nawyki
Wykształcenie w sobie zdrowych nawyków nie jest sprawą prostą. Weźmy na przykład picie wody. Łatwo powiedzieć, że codziennie rano będziemy pić szklankę wody, jednak już po tygodniu okazuje się, że wolimy sięgnąć po kawę, w biegu przed wyjściem z domu zapominamy nawet nalać wodę do szklanki, a co dopiero ją wypić. A może przestaje nam smakować – zmuszanie się do picia wody nie zadziała, jeśli nie widzimy doraźnych korzyści, związanych z tym nawykiem. Dlatego nie należy podchodzić do wykształcania nawyku radykalnie – zacznijmy od picia szklanki wody w dowolnym momencie dnia, kiedy sobie o tym przypomnimy. Przygotujmy wodę do wypicia w butelce na wynos albo w kubku, stojącym koło ekspresu do kawy – w czasie, gdy ta będzie się parzyć, okaże się, że wypijamy wodę odruchowo, czekając na małą czarną. I tak z czasem, wyrobimy w sobie zdrowy nawyk picia wody.
Podobnie jest z ograniczaniem użycia plastiku w codziennym życiu. W codziennym rozgardiaszu zapominamy wziąć z domu wielorazowe torby i po raz kolejny kupujemy jednorazowe, bo jakoś przecież zakupy musimy przenieść do samochodu. A może włożyć do bagażnika kilka materiałowych toreb, które zawsze będą pod ręką?
Eko jest modne
W rzeczywistości, w której się znajdujemy, wszyscy doskonale wiemy, że produkujemy więcej odpadów niż konsumujemy dóbr. Dlatego warto zastanowić się nad swoim stylem życia i zastosować kilka kroków, które skierują nas w stronę bardziej świadomego, ekologicznego sposobu postępowania. Bo choć nie rzucimy nagle życia w miastach i nie wyjdziemy hodować (w zrównoważony sposób) ekologicznych warzyw, to przecież możemy zrobić coś, co w naszej skali będzie niewielkim, a w skali planety, gdy zrobi to wiele osób, dużym osiągnięciem i zyskiem.
Po pierwsze – mniej plastiku!
Mniej plastiku to nie tylko ochrona środowiska, ale i znaczący wpływ na zdrowie nasze i naszych najbliższych. Drobinki plastiku, które wykrywane są na najwyższych górskich szczytach i na najgłębszych morskich dnach, osadzają się w naszych organizmach i powodują problemy ze zdrowiem. Mikrocząsteczki plastiku znajdują się w powietrzu, którym oddychamy, w pożywieniu, które jemy. Dla nas i dla przyszłych pokoleń warto zatem zrezygnować z tych plastikowych elementów naszego życia, które nie są nam niezbędne. Wymienić plastikowe gąbki do naczyń na kokosowe, torby na zakupy na bawełniane czy lniane, a plastikowe słomki do napojów – na naturalne słomki z żyta. Na pewno każdy z nas w swoim otoczeniu widzi, z jakich plastikowych elementów może zrezygnować z korzyścią dla planety i dla siebie.
A co po drugie?
Sama rezygnacja z niepotrzebnych plastikowych przedmiotów jest już dużym krokiem w dobrą stronę. Jeśli jednak chcielibyśmy podążać tą drogą dalej, można spojrzeć w stronę ekologicznych płynów do mycia i czyszczenia, ubrań i mebli z recyklingu (lub z drugiej ręki), elektrycznych samochodów, wymiany zepsutych urządzeń na te o niższym poborze energii. Każda ze świadomych decyzji, które podejmujemy, sprawia, że przyczyniamy się do tego, by Ziemia była zdrowsza, a wraz z nią – żebyśmy i my cieszyli się lepszym zdrowiem i dłuższym życiem. Nikt z nas nie chciałby przecież żyć w świecie, w którym nie jesteśmy w stanie wykąpać się w morzu czy pójść do lasu, a to my, naszymi postanowieniami kierujemy rzeczywistość środowiskową w którąś ze stron. Prowadźmy ją w tę dobrą stronę, a nie tylko my, ale i kolejne pokolenia będą mogły cieszyć się życiem na Ziemi.
